Kraina zła

Aisha

Istnieje świat, o którym nie wiecie,a ci którzy wiedzą nic o nim nie mówią.Jest on pełen niezwykłych istot i mocy, jednak nie ma tam dobra, światła i miłości. Króluje tam zło i nienawiść, chociaż wszyscy są nieśmiertelni,jednak starzeją się tylko,że w zwolnionym tempie. Każdy ma niepowtarzalną moc lub zdolność, jednak jest ona wykorzystywana w niecnych celach.I to na tym świecie rodzi się niezwykłe dziecko...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Co dalej....
Czy opowiadanko się podoba?I jak nowy wygląd forum?
To opowiadanko pisałam siedząc w szkole muzycznej i słuchając muzyki Angel

Ewcia20

1.fajne opowiadanko
2.a mówiłaś żeby najpierw skończć pierwsze a potem zacząć drugie
3.grafika nawet nawet

Aisha

Ej...no sama piszesz dwa opowiadania i nawet ja mam prawo do zmiany zdania i mi też się nudziło... ale i tak napisze dalej

Gdy ma się urodzić dziecko , nieoczekiwanie rodzą się bliźniaczki...Jedna Ma czarne włosy, a druga brązowe , obie jednak mają niebieskie oczy.Niestety ich matka ginie przy porodzie , a ojciec jest nieznany...
-Co z nimi zrobić??-zastanawiała się pielęgniarka.-jak mają mieć na imię...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^****************^^^^^^^^^^^^^^^
Jakie imiona otrzymają bliźniaczki??To zależy tylko od was!!Kto się nimi zaopiekuje??Kim była ich matka??
Ciekawe czy nie??

Ewcia20

fajne

Aisha

Co do imion to będę musiała jeszcze pomyśleć , a co d opowiadanka to czytajcie:

Pielęgniarka zaniosła dziewczynki do adopcji, a z tamtąd zostały zabrane do dwóch różnych rodzin i miały się już nigdy nie zobaczyć....Los jednak zrządził inaczej,ale wróćmy go tego jak je nazwano...Ta w czarnych włosach była Rose Malia , a ta w brązowych Roxi Marika, bo otrzymały po dwa imiona.Jednak nie tylko to łączyło dziewczynki, obie miały po pół magicznego znamienia ich matki...
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Sorry,że krótkie,ale ostatnio nie mam weny...
Co miało znaczyć owe znamię?Gdzie spotkają się dziewczyny?Co planuje pielęgniarka??
To wszystko w następnych postach.

Ewcia20

1.robi się coraz ciekaiwej

2.może i się czepiam ale ja też chciałabym coś napisać w swoim opowiadaniu

Aisha

Ej!!!No już nie gorączkuj się tak, możesz pisać to pisz!

Poza tym to musi być dalsza część opowiadania

Tak więc dziewczynki trafiły do dwóch różnych rodzin i każda z nich była wychowywana inaczej, lecz z każdym rokiem rosła ich magiczna więź i moc. Pewnego dnia przed ich 15 urodzinami dziewczyny spotykają się w parku lecz nie pamiętały się, bo rozdzielono je tuż po urodzeniu.Mimo wszystko zauważają u siebie duże podobieństwo w wyglądzie i zachowaniu.
-Ciekawe czy ona ma znamię?-powiedziała szeptem Roxi Marika(krócej Roxi lub Marika).
-Mam, a co?-odpowiedziała jej Rose Malia(czyli Rose bądź Malia)-usłyszałam twój szept.
-Ja mam znamię w kształcie połowy diamentu, a ty?-spytała-jakim cudem usłyszałaś mój szept,przecież zawsze mówiłam tak cicho...
-Według mnie to było głośno.-odpowiedziała Rose(Rose Malia czyt. Rołz Malia).-a w sumie to ja też mam takie samo znamię, też pół diamentu...
-A wiecie co ono oznacza?-spytał ktoś.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Kto zadał dziewczynom pytanie?Czego chciał? I co też oznacza znamię??

Ewcia20

fajne ale troche mało

Aisha

No a może mnie też palce bolały, tylko ,że nie miałam siły napisać...
Dobra...dalsza część opowiadania...

-Kim jesteś?-spytała Roxi.
-To teraz nie jest ważne, teraz ważne jest abyście były gotowe.-powiedziała postać w płaszczu.
-Ale o co chodzi??-spytała Rose
-I dlaczego gadasz zagadkami?-powiedziała Roxi.-Co wyrocznią jesteś?
-Musicie być gotowe na bitwę wszechczasów...musicie uratować ten świat przed zniszczeniem.Jesteście ostatnią nadzieją...-stwierdziła kobieta, bo poznały ją po głosie.
-Bbitwe???-zająkała się Rose.
-A kiedy ta bitwa?-spytała Roxi, ale nikogo obok nich nie było...
-Gdzie ona się podziała?
-Nie wiem...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
co dalej??Co to była za kobieta?I czy znów się pojawi?Czy dziewczyny wiedzą,że są siostrami?

Ewcia20

1.o jejku! ja tylko mówię
2.fajne opowiadanie nie mogę się doczekać dalszego ciągu

Aisha

wole już ciebie nie komentować...bo chce napisać dalszą część opowiadania

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Dziewczyny szukały tajemniczej kobiety, lecz nikt nic o niej nie wiedział...Siostry postanowiły się udać do szpitala, w którym według niekrótych stworzeń się urodziły...Spotkały tam pielęgniarkę(no oczywiście troche starszą) i nawet ona nie wiedziała co to za kobieta.Udały się więc z powrotem do parku i myślały nad jej słowami...
-Ona mówiła o znamieniu...o jakiejś bitwie....o końcu świata...-powiedziała Rose.
-A więc słuchałyście uważnie!-powiedział ten sam głos.
-A to znowu ty -powiedziała z ironicznym uśmieszkiem Roxi.
-Dam wam rade: nie pytajcie tu o mnie, bo nikt i nic mnie nie zna.-usłyszały dziewczyny-bowiem jestem siłą nad ludzką i gdy zechcę mogę opanować każde stworzenie, każdą duszę i każdy umysł...jednak to Wy dwie zostałyście wybrane by uratować ten świat przed końcem, jego końcem...czeka was dużo pracy i nauki, myślę, że jesteście na to gotowe, więc w droge!-i zniknęła a dziewczyny razem z nią...
********************************************************
Gdzie znajdą się dziewczyny?Kim okaże się tajemnicza osoba?

Ewcia20

1.no coment
2.fajne opowiadanko

Aisha

Gdy siostry się obudziły zauważyły,że leżą na pięnych łożach z baldachimami.Wogóle,że są w jakimś niebiańskim pałacu i w dodatku mają jakieś niezwykle piękne suknie.Malia miała złotą ,a Marika srebrną.Nagle weszła postać w płaszczu,teraz były pewne,że to jakaś bogini albo ktoś w tym stylu...
-Witajcie.-powiedziała czystym głosem.-czas zacząć naukę, pójdźcie się przebrać,bo tak nie będzie wam wygodnie walczyć!
-Walczyć?Z kim?-spytała Malia.
-Ze sobą oczywiście.-usłyszała odpowiedź kobiety.
-Ale gdzie my jesteśmy?Co to za miejsce?I może w końcu wytłumaczysz o co chodzi z tym całym znamieniem?-powiedziała dobitnie i chamsko Marika.
-Wytłumacze wam to później-powiedziała chłodno kobieta-panuj nad swoim gniewem i zachowaniem Mariko.-dziewczyny poszły za kobietą i przebrały się w kolczugi,a do rąk wzięły miecze.
-To ma tylko sprawdzić wasze umiejętności,więc nie próbujcie się zabić...-powiedziała-zaczynajcie
I tak dziewczyny walczyły kolejne kilka godzin,aż były wyczerpane i wtedy bogini magii zawołała-No już dosyć na dzisiaj!Nie męcz ich tak Xelio, bo jutro nie wstaną!Chodźcie na kolację dziewczynki!-i dziewczymy poszły na kolację
****************************************************************
mam nadzieję,że fajne mozwe troche pogmatwane,a następnym razem będzie lepsze

postaram się

Ewcia20

rzeczywiście trochę pogmatwane ale może być